Nie ma chyba ważniejszej rzeczy w życiu niż zaakceptowanie samego siebie. Wynika to z jednego prostego powodu. Jaki on jest? Jeśli nie akceptujesz samego siebie, to jak możesz akceptować innych ludzi oraz wszystko to, co jest inne?
To, jak wygląda Twój świat zewnętrzny, jest wynikiem tego, czy po prostu, nie owijając w bawełnę, kochasz siebie czy też nie i w jaki sposób postrzegasz własną osobę.
Nie jest tutaj mowa o narcyzmie, pustej dumie i przechwałkach, lecz o poczuciu własnej wartości, godności i zdrowej dumie.
Akceptacja samego siebie
Jeśli tego nie robisz, daleko nie zajdziesz. Dlaczego? Ponieważ będziesz traktował siebie jako kogoś gorszego od innych, żyjącego w cieniu, niebędącego jak ten czy tamten. Pytanie brzmi: czemu i po co chcesz być jak ten czy tamten?
"Jestem za stary", "jestem za młody", "jestem za gruby", "jestem za chudy", "jestem za wysoki", "jestem za niski", "jestem nie wystarczająco dobry", "ja zawsze przegrywam", "on jest lepszy" itd. Zapewne padło z Twoich ust jakieś wspomniane powyżej stwierdzenie bądź im podobne? Niestety w tym wypadku akceptacja samego siebie kuleje, i to bardzo mocno, na obie nogi.
Goniąc za przysłowiowym zającem i chcąc go złapać, czyli być w skórze kogoś innego, porzucasz osobę, która jest Ci najbliższa, czyli siebie. Wiesz, jaki z tego wynika wniosek? Jeśli nie akceptujesz własnej osoby, nie zaakceptujesz również niczego i nikogo, jak i niczego nie osiągniesz. Nie ważne w czyjej skórze się znajdziesz, to nie będziesz Ty i bardzo prawdopodobne jest, że te skóry będziesz chciał często zmieniać, ponieważ raz za razem będziesz stwierdzał, że to nie to i zawsze będziesz wyszukiwał ideału, skakał z kwiatka na kwiatek.
Coś takiego jak ideał nie istnieje. Nikt nie jest ideałem. Może należy ująć to w inny sposób. Zabrzmi to trochę jak paradoks, niemniej taka jest prawda. Jako człowiek masz wszelkie umiejętności do robienia rzeczy niezwykłych, wewnętrzną siłę i moc i z tym się rodzisz. To, co Cię blokuje to ograniczenia nakładane przez własne myśli na swój temat oraz myśli i opinie społeczeństwa na Twój temat.
Szczerze mówiąc, niczego Ci nie brakuje, natomiast życie to proces tworzenia i kreacji i Twoim zadaniem jest właśnie tworzenie na podstawie wartości i celów, jakimi Ty się kierujesz, bez ograniczeń, a nie działanie na podstawie tego, co ktoś o Tobie myśli, ponieważ Twoje wartości są Twoimi, a nie wartościami innych osób. Ideał nie może być sam w sobie celem, ponieważ po jego osiągnięciu nie osiągniesz niczego więcej, a to równa się końcowi. Chęć bycia idealnym to proces tworzenia, który trwa całe życie, będąc składową błędów, nauki, doświadczenia wyniesionego z niego, a na końcu drogi będziesz mógł powiedzieć, że pomimo tego, że czasem się myliłeś, odniosłeś trochę porażek, to jednak Twoje życie było idealną drogą, było wartościowe dla Ciebie i dla innych. Było ciągłym procesem rozwoju opartym czasem o bolesne lekcje, które koniec końców doprowadziły Cię tam, gdzie chciałeś dojść. Także, jeśli chcesz przejść przez życie własną drogą i mieć własne doświadczenia oraz osiągnąć własne cele to przestań ciągle się zadręczać, że jesteś istotą niedoskonałą i przestań zazdrościć innym. Pokochaj siebie, zaakceptuj siebie, ponieważ dopiero wtedy poznasz własne możliwości, kiedy Twoja uwaga przestanie być zwrócona wiecznie na wady.
Komentarze